ROZWIJANIE STAWÓW
ROZWIJANIE STAWÓW JAKO PRAKTYKA REGULACJI
W poniższym wpisie dzielę się praktyką subtelnej, samodzielnej pracy ze stawami, zaczerpniętą od jednego z moich ulubionych nauczycieli Somatic Experiencing® oraz twórcy metody Integral Somatic Psychology - Rajy Selvam. Raja na swojej stronie www udostępnia masę cennych, darmowych materiałów z zakresu somatycznej pracy terapeutycznej. Znajdziecie tam też darmowe "demos", czyli nagrania sesje jego pracy z klientami/tkami, gdzie Raja demonstruje metody, które stosuje na co dzień w gabinecie. Wiele z nich możemy przenieść do życia codziennego i bezpiecznie stosować dla siebie i swoich bliskich. Bardzo sobie cenię jego działania edukacyjne, pokazujące, jak wiele możemy zrobić samodzielnie i oddolnie, poza kontekstem profesjonalnej, prywatnej (i przez to dla wielu finansowo nieosiągalnej) somatycznej pomocy psychoterapeutycznej. Strona Rajy Selvam tutaj: www.integralsomaticpsychology.com
EKSPANSJA I LEPSZA REGULACJA MÓZG - CIAŁO
To ćwiczenie ma swoje źródła w osteopatii, a z powodzeniem mogłoby być zainspirowane także taoistycznymi praktykami Qigong i Taichi, których fundamentalną częścią jest analogiczna, cyrkularna i uważna praca ze stawami. Dzięki temu ćwiczeniu stopniowo puszczamy napięcie nagromadzone w każdym z głównych stawów. Jednocześnie obserwujemy, jakie zmiany zachodzą w naszym oddechu, pracy serca, mięśniach, emocjach i psychice. Robimy to, nie starając się niczego zmieniać ani manipulować tkankami czy emocjami. Po prostu zostajemy i słuchamy. Jeśli towarzyszyć ma nam przy tym jakakolwiek intencja, to niech będzie to intencja ekspansji fizjologicznej i energetycznej - stawów i całego naszego ciała. Oraz wspieranie komunikacji i regulacji między mózgiem a resztą ciała.
Wraz z ekspansją naszego ciała i energii możemy doświadczyć większego spokoju, wyciszenia i rozluźnienia. Stres i pobudzenie, które na początku wydaje nam się nie do zniesienia, stopniowo staje się tolerowalny. A im częściej do tej praktyki wracasz, tym twoje ciało stanie się na nią bardziej responsywne. Jeśli uda ci się zostać uważnością z dyskomortem fizycznym, emocjonalnym, psychicznym - odczucie będzie stopniowo tracić na swojej intensywności.
RÓŻNE WARIANTY ĆWICZENIA
Dla każdej osoby trochę inny wariant tego ćwiczenia okaże się optymalny. Dla niektórych "lokalna" praca już z jednym stawem, czy kończyną sprawi, że inne obszary ciała będą za nią podążać i się do niej dostrajać. Dla innych osób lepsza będzie praca "globalna", czyli systematyczne opracowanie każdego z głównych stawów ciała.
Jeśli źródło stresu i lęku nadal jest obecne w naszym otoczeniu - poziom pobudzenia w ciele po pewnym czasie od wykonania ćwiczenia oczywiście znowu wzrośnie. Nie oznacza to jednak, że w takiej sytuacji praktyki pomagające w regulacji nie mają sensu. Długofalowo poszerzają one bowiem elastyczność naszego układu nerwowego i jego okno tolerancji, a tym samym: umiejętność naszego radzenia sobie ze stresującymi warunkami. To rodzaj re-edukacji i treningu układu nerwowego, dzięki któremu możliwości samoregulacji wzrosną. Im częściej te praktyki wykonujemy, tym nasz mózg jest z nimi bardziej obeznany i ma do dyspozycji łatwiejszą ścieżkę powrotu do spokoju i równowagi, gdy znajdziemy się w zamrożeniu lub dysocjacji. Dlatego tak ważne jest, aby w tych praktykach pozostać i regularnie je powtarzać.
MOŻLIWE OZNAKI ROZŁADOWANIA
Oznaki rozładowania, które możesz przy tym ćwiczeniu zaobserwować, to między innymi dreszcze, drżenie ciała, poczucie przepływającej elektryczności, ciepła bądź zimna, mrowienie. To oznaki wychodzenia ciała z zamrożenia. Warto to rozumieć i wiedzieć, że są to reakcje pożądane. Kierując na nie naszą uważność, zostając z nimi i dając im w pełni wybrzmieć - wspieramy ich dobroczynne działanie. W przeciwnym razie moglibyśmy/łybyśmy pomyśleć, że ćwiczenia te wywołują w nas objawy neurologiczne, w zwiazku z czym powinniśmy/nyśmy ich zaprzestać.
Źródło:
Raja Selvam, Ukrainian War Trauma online course: www.integralsomaticpsychology.com/war-trauma-courses/